środa, 26 sierpnia 2009

Pierścionek zaręczonowy i obrączki dla alergików. Alergia na złoto!

Zdarza się tak, że skóra może w różny sposób reagować na kontakt z biżuterią. Uzależnione jest to od wielu czynników.

Objawy czynników alergicznych na biżuterię wykonaną z metali:

  • czernienie skóry zwane: czarnym dermografizmem
  • zapalenie skóry wynikające z bezpośredniego podrażnienia jej przez metal
  • zapalenie skóry jako objaw reakcji alergicznej organizmu na kontakt z uczulającym metalem
Czarny demografizm
Czarny dermografizm jest nieszkodliwym objawem oddzielania się twardych cząstek metalu, które osadzając się na skórze, przechodzą przemianę chemiczną i dają czarne zabarwienie. Części składowe stopów jubilerskich, które jako oddzielone opiłki prowadzą do tego to: złoto, srebro, mosiądz oraz cynk. Powodem ścierania się metalu na cząstki jest sama skóra, która jest chropowata a także różnego rodzaju pudry, działające na powierzchnię metalu jubilerskiego jak papier ścierny.
Czarne przebarwienie, którego przyczyną jest biżuteria, nie jest oznaką uszkodzenia skóry, nie jest też stanem zapalnym, ani też żadną patologią.
Wiadomo też, że określone cechy osoby noszącej biżuterię (np. skład potu) mają wpływ na wystąpienie powyższych symptomów.

Zapalenie skóry, wynikające z bezpośredniego podrażnienia jej przez metal
Stan zapalny skóry wywołany podrażnieniem jest skutkiem działania substancji, które uszkadzają warstwę zrogowaciałego naskórka, a następnie prowadzą do reakcji zapalnej położonej pod nią warstwy naskórka i skóry właściwej. Symptomy te występują właściwie u wszystkich ludzi w zróżnicowanym nasileniu.
Skoncentrowana sól (NaCl - chlorek sodu), która jest zawarta w pocie może powodować tworzenie się związków chemicznych metali, i uwalnianie się cząstek metalu ze stopów jubilerskich. Zdrowa skóra u większości ludzi radzi sobie z tym problemem, jednakże wystarczy lekkie odrapanie, czy otarcie w pobliżu noszonej biżuterii, by korozja metalu na skutek tworzenia się związków chemicznych stała się dokuczliwa.

Stany zapalne jako objawy alergii
Stan zapalny, wywołany przez system obronny organizmu jest symptomem nadmiernej reakcji obronnej organizmu, czyli alergii. Nasz system immunologiczny chroni organizm przed szkodliwym działaniem środowiska zewnętrznego. Szkodliwe substancje z otoczenia człowieka, wchodzące w kontakt z organizmem są unieszkodliwiane i usuwane. W niektórych przypadkach system odpornościowy reaguje patologicznie wywołując miejscowe, lub ogólne stany zapalne.
Skłonność do alergii na złoto, srebro i platynę występuje niezwykle rzadko, nie mniej jednak w stopach jubilerskich właśnie te składniki stosuje się w mieszaninie z innymi metalami. Wszystko to w połączeniu z czynnikami zewnętrznymi (np. bezpośredni kontakt z solą lub słoną wodą) może spowodować wystąpienie odczynu alergicznego, nawet u osób, które do tej pory nie miały z tym najmniejszych problemów.

Czy reakcji alergicznych na biżuterię można uniknąć?
Całkowicie - nie. Możemy jednak jak w wypadku każdej alergii zaobserwować, jaki rodzaj biżuterii nas uczula oraz nie kupować wyrobów o niskich próbach (tj. 8 i 10 karat), które zawierają najwięcej składników mogących prowadzić do podrażnienia skóry.
A najlepszym pomysłem w tej sytuacji jest skorzystanie z biżuterii tworzonej specjalnie dla alergiczek i alergików, w bogatej ofercie wzorów, nawet tych najbardziej aktualnych i stylizowanych zgodnie z modnymi trendami. Co prawda nie ma takiej [url=http://goldann.pl]biżuterii dla alergików[/url] zbyt wiele, a na pewno nie jest dostępna w zwykłych sklepach jubilerskich, ale za to w Polsce jest dostępny największy sklep internetowy ze złotą biżuterią dla alergików. Można w nim też znaleźć ofertę dla narzeczonych w zakresie pierścionków zaręczynowych oraz obrączek. Sklep znajduje się w adresie http://goldann.pl i produkty w nim oferowane spełniają wszelkie standardy biżuterii ze złota dla alergików.

Alergia na metale. Alergia na kobalt, chrom i złoto.

Alergia na metale. Alergia na kobalt, chrom i złoto. Alergia na biżuterię. Alergia na złoto to akurat najprostsza sprawa do wyeliminowania bo można po prostu zmienić swoją biżuterię na taką dla alergiczek.

Polecam sklep z wyrobami ze złota dla osób z wrażliwą skóą: [url=http://goldann.pl]biżuteria dla alergików[/url]

Alergia na złoto i biżuterię ze złota.

Brzmi to dziwnie, ale tak jest, niektórzy mają alergię na różne metale, z jakich zrobiona jest biżuteria na przykład złoto. Trzeba więc wziąć to pod uwagę przy wyborze kolczyków, pierścionka a nawet ślubnej obrączki.


Generalnie mało osób ma takie uczulenie, ale warto się upewnić. Przezorny zawsze ubezpieczony. Często uczula biżuteria o niskich próbach - 8 i 10 karatów.

Są trzy rodzaje reakcji alergicznych na kontakt z biżuterią:

- zapalenie skóry wywołane podrażnieniem przez metal
- zapalenie skóry wywołane alergią na metal
- czernienie skóry (czarny dermografizm)

Ostatni rodzaj nie wiąże się z uszkodzeniem skóry. Jest to nieszkodliwy objaw oddzielania się twardych cząstek metalu, które osadzają się na skórze i przechodzą przemianę chemiczną. To wszystko powoduje czarne zabarwienie. Dotyczy to złota, srebra, mosiądzu oraz cynku.

Powodem ścierania się metalu na cząstki są: sama skóra, która jest chropowata, oraz różnego rodzaju pudry, które działają na powierzchnię metalu jubilerskiego, jak papier ścierny. Wiadomo też, że określone cechy osoby noszącej biżuterię mają wpływ na wystąpienie powyższych symptomów. Do nich należy przede wszystkim skład potu.
Co poradzić w takiej sytuacji? Zajrzeć do sklepu z biżuterią dla alergiczek i alergików, damskie i męskie wzory biżuterii ze złota dla osób z alergią skórną na te metale. Sklep dostępny tutaj: biżuteria dla alergików.

wtorek, 25 sierpnia 2009

Alergia na metale. Uczulenie na biżuterię

Większość z nas bez problemów może nosić ozdoby albo zegarki ze złota, srebra, palladu czy innych metali. Niektórzy muszą jednak z tego zrezygnować. Klipsy czy obrączka, a dokładniej metale, z których je zrobiono, zaczynają szkodzić. Dlaczego tak się dzieje?

Z wyjątkiem bardzo rzadkich sytuacji, biżuteria wywołuje tylko jedno schorzenie - wyprysk kontaktowy. Tak nazywamy zmiany skórne, powstające w miejscu przylegania do skóry jakiegoś przedmiotu. Zaczynają się one zazwyczaj od pojedynczych, rozsianych grudek wysiękowych - drobnych i swędzących. Po jakimś czasie, niekiedy bardzo szybko, powstają większe ogniska rumieniowe, rumieniowo-obrzękowe lub rumieniowo-pęcherzykowe.
Wyprysk kontaktowy może się pojawić w wyniku mechanicznego lub chemicznego drażnienia skóry
przez jakąś substancję albo z powodu uczulenia na nią. W przypadku zmian chorobowych wywołanych przez biżuterię, prawie zawsze mamy do czynienia z uczuleniem. Mówiąc najogólniej - odpowiedzialny jest tu mechanizm immunologiczny konkretnej osoby. Powoduje on, że substancje, dobrze znoszone przez innych, stają się alergenami - czymś, co uczula i wywołuje zmiany chorobowe.

ZŁOTO

Z badań wynika, że na biżuterię częściej uczulają się mieszkańcy krajów bardziej rozwiniętych ekonomicznie. Mogłoby się więc wydawać, że silnymi alergenami są kruszce szlachetne takie, jak srebro i złoto, na które ludzie zamożniejsi mogą sobie pozwolić.
Złoto wprawdzie uczula, ale należy do alergenów słabych. Amerykanie, którzy przeprowadzili badania na więźniach (za ich zgodą) wykazali co prawda, że w pewnych, nietypowych warunkach, złoto może powodować częstą nadwrażliwość, ale w życiu codziennym jest to alergia występująca rzadko.
Najwięcej danych zebrał Instytut Dermatologii w Londynie. Jednak i tam, w ciągu 9 lat, zaobserwowano zaledwie 16 przypadków! U piętnastu pacjentek (wśród chorych był tylko jeden mężczyzna), wyprysk kontaktowy pojawiał się najczęściej z powodu noszenia obrączek i pierścionków, dużo rzadziej - złotych kolczyków. Inne przedmioty, np. złote zegarki czy medaliony, alergizowały zupełnie wyjątkowo. Chorzy obserwowali, że niektórym z nich złote wyroby bardziej szkodzą w zimie niż w lecie. Wyprysk zazwyczaj ograniczał się do miejsca kontaktu z biżuterią, ale czasem rozprzestrzeniał się bardziej. Okres
wylęgania choroby, czyli czas, jaki upływał od pierwszego założenia ozdób do wyprysku, wahał się od kilku miesięcy do kilkunastu lat. Pacjenci, uczuleni pierwotnie np. tylko na obrączki, z biegiem czasu zazwyczaj nie mogli nosić także innych złotych przedmiotów, w tym złotych koron protetycznych.
Wśród mężczyzn uczulenie na złoto obserwowano głównie u złotników. W Moskwie opisano 37 takich przypadków.
Na podstawie przytoczonych liczb można jednak stwierdzić, że złoty kruszec nie jest zbyt groźnym wrogiem, chociaż warto pamiętać, że wyroby ze złota, zwłaszcza niskokaratowego, zawierają także inne metale: miedź, cynk, srebro, pallad, kadm i nikiel. Nie stwierdzono jednak do tej pory przypadków uczulenia na miedź i cynk.

SREBRO

Do lat czterdziestych naszego wieku uczulenie na srebro występowało częściej niż teraz. Wiązało się to z używaniem azotanu srebra do wyrobu srebrnych przedmiotów. W krajach rozwiniętych już dawno zarzucono tę metodę. Srebro przestało uczulać. Obecnie noszenie srebrnej biżuterii można zalecać nawet osobom nadwrażliwym, uczulonym na wiele substancji.

PALLAD

Pallad jest tańszy od platyny, więc coraz częściej wykorzystuje się go do produkcji biżuterii, protez dentystycznych i chirurgicznych. Rośnie też zużycie palladu w przemyśle.
Już w 1955 roku w Stanach Zjednoczonych opisano przypadek wyprysku kontaktowego, spowodowanego noszeniem pierścionka z palladu. Ostatnio okazało się, że alergia na ten metal występuje znacznie częściej niż sądzono. Istotna jest obserwacja, że we wszystkich opisanych przypadkach pacjenci byli jednocześnie uczuleni na nikiel. Obydwa metale należą do platynowców i sąsiadują ze sobą w okresowym układzie pierwiastków Mendelejewa.
Większość chorych nigdy o palladzie nie słyszała. Nie potrafili oni więc powiedzieć, czy zetknęli się wcześniej z tym metalem i w jakich okolicznościach. Łatwiej było zebrać dane wśród uczulonych chemików. U jednego z nich zmiany chorobowe nastąpiły po sześciu miesiącach kontaktu z palladem, u innego - po dwóch latach. Z moich własnych badań wynika, że pallad wywołuje alergię tylko u osób nadwrażliwych na nikiel.

GŁÓWNY WRÓG - NIKIEL

W większości rozwiniętych krajów świata, nikiel jest najczęściej występującym alergenem kontaktowym. Także w Polsce, w ostatnim czasie, wzrosła liczba chorych, uczulonych na ten metal. W badaniach, które prowadziłem w latach 1975-79, dodatnie próby z niklem miało 3,5% pacjentów z wypryskiem kontaktowym. W roku 1991 wskaźnik ten wzrósł do 7,63%.
Rzecz ciekawa - zarówno w Polsce, jak i w innych krajach, na nikiel dużo częściej uczulają się kobiety
. Dla przykładu: wyniki naszych badań z 1991 r. wskazują, że uczulonych na nikiel było 11,2% kobiet i tylko 3% mężczyzn. W Finlandii obliczono, że co ósma kobieta ma lub miała kiedyś uczulenie na nikiel.
Uczulenie na ten metal, ma jeszcze jedną osobliwość. U dzieci przed dwunastym rokiem życia prawie nigdy nie występuje alergia kontaktowa - nikiel jest tu wyjątkiem. Nasi, choć nieliczni, sześcioletni pacjenci z wypryskiem kontaktowym, byli uczuleni tylko na nikiel. Podam typowy przykład - dziesięcioletniej dziewczynce podarowano metalowe kolczyki. Po dwóch tygodniach na płatkach usznych pojawił się wyprysk. W rok później dziewczynka zaczęła nosić zegarek. Dotyk metalu wywołał zmiany chorobowe już po kilku dniach. Dziecko miało także wyprysk na brzuchu
- spowodował go metalowy guzik obcisłych dżinsów, jest to bardzo częste u dorosłych.
W Anglii opisano uczulenie na nikiel u siedmiomiesięcznego niemowlęcia, ale był to przypadek wyjątkowy.
Przez kilka lat obserwowaliśmy 108 pacjentów z Polski, którzy w określonych odstępach czasu zgłaszali się na badania. Współpraca z ośrodkami z pięciu krajów z byłego obozu socjalistycznego pozwoliła nam zebrać dane na temat dalszych 176 chorych.
W Polsce pierwotne uczulenie u osób dotąd zdrowych wywoływały: zegarki i ich zapięcia (40,4%), kolczyki i klipsy (27,9%), metalowe części biustonoszy (7,8%), pierścionki (5,82%), łańcuszki i naszyjniki (2,9%), inne przedmioty - rzadziej.
U tych samych chorych, po pewnym czasie, zmiany chorobowe zaczęły wywoływać inne przedmioty. Pacjentka, która nie mogła nosić zegarka, musiała także zrezygnować z metalowych łańcuszków, pierścionków czy guzików. Pojedynczym chorym szkodziły również nożyczki, druty do robótek, naparstki, klucze, nawet łyżki i metalowe uchwyty w tramwajach. Wielu chorych uczulały wtórnie metalowe suwaki ubrań
, które wcześniej nie powodowały zmian na skórze.
Do wykonywania testów skórnych, powszechnie używa się 2,5-procentowego roztworu siarczanu niklu. Niektórzy chorzy reagują jednak na stężenia znacznie niższe. Ponad połowa moich pacjentów uczulonych na nikiel miała dodatnie próby już przy stężeniu 0,125%. Badacze niemieccy u 6.5% chorych wykryli alergię na ten metal nawet przy zastosowaniu 0,0l-procentowego stężenia siarczanu niklu.
Nikiel może przenikać do organizmu przez przewód pokarmowy. Często zaostrza to zmiany skórne wywołane alergią na biżuterię. Nikiel dostaje się do wnętrza organizmu przede wszystkim przez picie wody z kranu. Osoby uczulone na ten metal muszą wystrzegać się "kranówki". Przy porannym myciu trzeba trochę odczekać i pozwolić spłynąć pierwszym partiom wody. Obecność niklu w wodzie nie musi być spowodowana korozją rur wodociągowych, może też wynikać z innych przyczyn (np. zanieczyszczenia przemysłowe).
Nikiel przenika też do potraw gotowanych w metalowych garnkach, zwłaszcza wtedy, gdy przyrządzana potrawa ma odczyn kwaśny, co jest charakterystyczne dla zup jarzynowych.
Trzecim źródłem przenikania niklu do przewodu pokarmowego jest spożywanie niektórych gatunków margaryny, do których, w charakterze katalizatora, dodawany jest mrówczan niklu. Producenci powinni to zaznaczać na opakowaniu, jednak często tego nie robią. Przy silnym uczuleniu na nikiel, bezpieczniej jest więc zrezygnować z margaryny.
W różnych wyrobach niklowi bardzo często towarzyszy inny metal - kobalt. Alergicy, uczuleni na metale, gorzej znoszą kontakt z przedmiotami, zawierającymi nikiel i kobalt. Sam kobalt praktycznie nie uczula, to znaczy - alergia na ten jeden metal występuje niesłychanie rzadko. Staje się on natomiast silnym alergenem dla osób uczulonych na nikiel lub chrom. Dlaczego tak się dzieje? Czego to wszystko dowodzi? Nie wiemy.
Wciąż zbyt mało wiemy o uczuleniach na nikiel. Badania w tej dziedzinie są niewystarczające. Właśnie dlatego, w roku 1991 w Mediolanie, Europejski Komitet Standaryzacji powołał grupę dermatologów, która zbiera wszelkie dane na temat złego znoszenia różnych stężeń niklu. Ostatecznym celem jest opracowanie dopuszczalnych norm zawartości tego metalu w artykułach będących w sprzedaży.
Wyprysk kontaktowy Jest przykrą i męczącą dolegliwością. Jeśli zauważymy u siebie niepokojące objawy, trzeba udać się do alergologa-dermatologa. Przez odpowiedni wywiad i testy ustali on przyczynę choroby. Sami także powinniśmy obserwować swój organizm. Czasem pomaga po prostu schowanie na dno szuflady ulubionego zegarka. W innych przypadkach trzeba zmienić pracę, by uniknąć kontaktu z uczulającymi metalami.